08.11.2010 20:37
pierwsze przygody z motuuuuurem
aa od czego by zaczac, najlepiej chyba od poczatku :)
moje pierwsze kontakty z motocyklami zaczely sie gdy mialem ok
2- 3 lat, ojciec moj wtedy jezdzil Jawa, zbyt duzo niestety nie
pamietam, poniewaz szybko zostala sprzedana ale kilka momentow
utkwilo mi w pamieci.
Gdy mialem juz ok 6-7 lat u
dziadka w garazu stala kolejna Jawa 350, czarna jak noc, nalezala
do wujka ale niestety tylko stala. Nie mialem okazji jej ogladac
podczas jazdy, ani nawet przejechac sie na neij, mimo to jednak
gdzies juz jakies uczucie sie pojawilo do motocykli i obiecalem
sobie ze pewnego dnia jak dorosne bede jezdzil :).
przez nastepne dlugie lata nie bylo mnie stac na zakup motocykla, wiec moja milosc do dwoch kolek przerzucilem na rower az do calkiem niedawna...
jedno jest pewne, to wciaga gorzej jak narkotyki ;)
Komentarze : 4
wszystko powoli ;)
ale fajnie ze sie podoba
A no wciąga! ;) Gratuluje pięknej maszyny no i czekam na jakieś porządne opowieści z jazdy na Gixxerku! Pozdrawiam! ;)
prosze a dalsza czesc :P
Archiwum
Kategorie
- Ekstremalnie (8)
- Emigranci (1)
- Na wesoło (656)
- O moim motocyklu (1)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (10)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)