Najnowsze komentarze
1995radzio do: po co to wszystko
motocykle to cos pieknego ja zacze...
"Kap, kap płyną łzy" - pewnie nies...
Zawsze uważam, że ciężko komentowa...
Opamiętany do: Było minęło...
Ja nie rozumiem... szczycisz się, ...
Ja to już nie nadążam za Tobą, ile...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>

08.11.2010 20:37

pierwsze przygody z motuuuuurem

aa od czego by zaczac, najlepiej chyba od poczatku :)

moje pierwsze kontakty z motocyklami zaczely sie gdy mialem ok 2- 3 lat, ojciec moj wtedy jezdzil Jawa, zbyt duzo niestety nie pamietam, poniewaz szybko zostala sprzedana ale kilka momentow utkwilo mi w pamieci.

Gdy mialem juz ok 6-7 lat u dziadka w garazu stala kolejna Jawa 350, czarna jak noc, nalezala do wujka ale niestety tylko stala. Nie mialem okazji jej ogladac podczas jazdy, ani nawet przejechac sie na neij, mimo to jednak gdzies juz jakies uczucie sie pojawilo do motocykli i obiecalem sobie ze pewnego dnia jak dorosne bede jezdzil :).

przez nastepne dlugie lata nie bylo mnie stac na zakup motocykla, wiec moja milosc do dwoch kolek przerzucilem na rower az do calkiem niedawna...

jedno jest pewne, to wciaga gorzej jak narkotyki ;)

Komentarze : 4
2010-11-08 22:42:22 sha2502

oj wciąga wciąga ;p

2010-11-08 22:40:13 rozpedzic sie latwo, gorzej zatrzymac

wszystko powoli ;)
ale fajnie ze sie podoba

2010-11-08 22:03:11 Michaliński

A no wciąga! ;) Gratuluje pięknej maszyny no i czekam na jakieś porządne opowieści z jazdy na Gixxerku! Pozdrawiam! ;)

2010-11-08 22:02:17 szwaja

prosze a dalsza czesc :P

  • Dodaj komentarz